poniedziałek, 6 stycznia 2014

Clinique - High Impact Waterproof Mascara

Przed Wami tusz, który znalazł się również na liście moich hitów kosmetycznych 2013! Tusz, który jest naprawdę wodoodporny, trwały, nadaje piękny i głęboki kolor, a do tego całkiem nieźle radzi sobie z rozczesywaniem rzęs. Niestety nie wszystkie wodoodporne tusze są w rzeczywistości wodoodporne. Zazwyczaj rozmazują się i do tego ciężko zmywają, zostawiając smugi lub tworząc oko pandy jak inne zwyczajne tusze. Wiem, że nie u każdego jest to zmora, ale u mnie tusze rozmazują się szczególne często :( Może wynika to z faktu, że często mrugam i mrużę oczy (nie zawsze mam na sobie okulary, które powinnam nosić). Stąd najlepiej sprawdzają się u mnie nieliczne tusze, do tej pory: Dior Iconic oraz właśnie Cliniqe High Impact Waterproof Mascara.

Wodoodporny tusz do rzęs od Clinique

High Impact Waterproof Mascara



Mam ten tusz od 4 miesięcy i niestety napis zdążył się już prawie do końca wytrzeć. Tusz trzymam w kosmetyczce bądź wrzucam na szybko do torebki, więc niestety ma towarzystwo. Jednak nie to jest najważniejsze w tym wypadku, ale jego wnętrze i działanie! Poniżej zdjęcie szczoteczki tuszu. 


Rzęsy przed pomalowaniem tuszem wodoodpornym Clinique:
(Mam długie i ciemne rzęsy, nie używam żadnego preparatu do ich wzrostu)






A oto efekt na rzęsach po pomalowaniu ich tuszem wodoodpornym Clinique:




Naprawdę dobrze się rozprowadza, ma odcień pięknej głębokiej czerni. Do demakijażu używam dwufazówki od firmy Eucerin. Radzi sobie z tym tuszem bez najmniejszego problemu! Nie mam po nim żadnych uczuleń ani innych nieprzyjemnych efektów. Trzyma się pięknie na rzęsach przez cały dzień!


Produkt zakupiłam w zestawie z drugim tuszem + kredką do oczu Cliniqe w sklepie bezcłowym na lotnisku, gdzie cenowo 3 produkty wyszły w cenie jednego według naszej polskiej ceny! 

Cena tego tuszu w Sephora to ok. 130 zł. 


Pozdrawiam ciepło :)


3 komentarze:

  1. z clinique mialam jedynie probki tuszy i bylam zadowolona, widac, ze sie sprawdzaja, takze po Twoim poscie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszce go nie probowalam :)))
    P.S U mnie wciąż trwa Walentynkowy Konkurs :))) - Serdecznie Zapraszam!
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie ślad, skoro już tu dotarłaś :)

Będę wdzięczna za konstruktywne komentarze, bez reklamowania własnych blogów. Nie martw się, chętnie zaglądam do aktywnych komentatorek.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...