Look, you've got chocolate all over your face! - takimi słowami wita nas opakowanie czekoladowej maseczki do twarzy od Anatomicalis. Maseczkę dostałam w prezencie z UK i dość długo zabierałam się, by w końcu ją użyć. Nie często korzystam z tak intensywnych zapachowo kosmetyków. Uwielbiam takowe, aczkolwiek w innej konwencji zapachowej - mocno owocowe, itp. Dla fanów czekolady będzie to nie lada frajda, móc wypróbować tę czekoladową rozkosz na twarzy! I mnie nawet się spodobało :)
Jak zobaczycie na zdjęciach poniżej, kolor jest jak najbardziej przekonywujący, może dla niektórych dwuznaczny - co dokładnie na tej twarzy mam? :) Muszę Was zapewnić, że konsystencja i kolor są równie mocno przekonywujące! Miałam wrażenie, jakbym nakładała na twarz rozpuszczoną mleczną czekoladę, która delikatnie zaczyna spajać się z moją skórą.
Doczytałam, że w składzie znajdziemy składniki takie jak: sól z morza martwego, masło shea i kakaowca. Same najlepsze rzeczy, jakie możemy dostarczyć naszej skórze, by czuła się odżywiona i komfortowo. Maseczka ma właściwości antystresowe. Myślę, że najlepiej spełnia się w tym zapach maseczki. Po pewnym czasie czuję lekkie orzeźwienie, po 10-15 minutach wysycha (jak maseczka z glinką), ale nie jest tak sucha, by nie móc np. mówić (na pewno masła mają w tym swoją zasługę).
Skóra jest orzeźwiona, nawilżona i promienna. Zmysły zostały ukojone, więc myślę, że spełniła swoją rolę. Dobrze co jakiś czas sięgać po takie wymysły dla równowagi i by skóra + reszta zmysłów mogła doświadczyć ciekawych wrażeń. Maseczka ma bardzo przyjazny skład, na pewno daję jej dużo plusów!
A co znajdziemy z drugiej strony opakowania:
"You're no longer 4 years old, sticking your head in the cake mixing bowl. But somehow your face is still covered in chocolate. No need to ask why. Our cocoa anti-stress mask will leave your skin calm, relaxed and radiant. In fact, you'll look good enough to eat. Think we'll start with your lips"
mmm.. uwielbiam takie klimaty :D
OdpowiedzUsuńObawiam się, że ja bym chciała ją zjeść ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com
lubię takie czekoladowe kosmetyki ;) używam peelingu czekoladowego z wielką przyjemnością, więc myślę, że z maseczką również byłoby podobnie :)
OdpowiedzUsuńnie mozna jej znalezc w Polsce? :(
OdpowiedzUsuńRaczej nie, aczkolwiek nie szukałam za bardzo :(
Usuńuwielbiam wszystko co pachnie albo wygląda jak czekolada;)
OdpowiedzUsuńNo to idealny wybór dla Ciebie!
UsuńChętnie bym wypróbowała!
OdpowiedzUsuńAleż masz śliczne oczy.. ;D
OdpowiedzUsuńTak poza tematem.. ;D
Duże i zielone, wiele im nie trzeba :-) A taka czekolada tylko podkreśla - dziękuję :)
UsuńWygląda super :) Jak będę w UK na wyjeździe to może ją kupię jak mi tylko wpadnie w oko :)
OdpowiedzUsuńza miesiąc będę znów w UK więc chętnie jej poszukam
OdpowiedzUsuńwyglądasz pychotka! :P
OdpowiedzUsuńHahaha, dzięki :) :*
UsuńKochana, moze to dziwnie zabrzmi, ale wygladasz bardzo smakowicie:-) :-)
OdpowiedzUsuńHahaha, widzę, że prezent Ci się nawet spodobał. :) Bardzo się cieszę. :) Opis z tyłu obłędny. :) :)
OdpowiedzUsuń