Nawilżenie to coś czego potrzebuje każda komórka naszego ciała - czy to wewnątrz czy to na zewnątrz. Wewnętrznie odczuwamy to, gdy np. kolokwialnie nas "suszy", ale na zewnątrz idealnie dostrzegamy takie objawy jak: mało elastyczna i napięta skóra, a w dodatku taka biała i sypiąca się (np. na podudziach czy przedramionach). Skóra jest wtedy mniej promienna, napięta czy wręcz gładka. Nie piszę o niczym nieznanym dla nas :)
Rozwiązaniem jest świadomość, jak temu zapobiegać!
Rozwiązaniem jest świadomość, jak temu zapobiegać!
Przede wszystkim dbajmy o odpowiednie nawodnienie organizmu,
pijmy dużo wody!
pijmy dużo wody!
Nie tylko skóra będzie w konsekwencji lepiej wyglądała, ale również nasz mózg lepiej funkcjonuje, mamy lepsze samopoczucie, a do tego też wypełnia to nasz żołądek, wiec zapobiega spożywaniu większych porcji posiłków, idealnie dla dbających o linię :) Woda idealnie oczyszcza organizm i usprawnia wszelkie procesy w nim zachodzące. Woda pozwala naszym nerkom pracować (o ile dobrze funkcjonują) i oczyszczać się drogom moczowym.